Sztuczna inteligencja nie jest już futurystyczną wizją, to codzienność naszego biznesu. Z jej pomocą firmy analizują dane, automatyzują procesy, generują treści marketingowe czy wspierają obsługę klienta. Jednak wraz z dynamicznym rozwojem pojawia się nowe zjawisko: Shadow AI to cichy, niewidzialny przeciwnik cyberbezpieczeństwa i ładu organizacyjnego.
Dla wielu przedsiębiorców termin brzmi obco, ale jego skutki są bardzo realne. Zjawisko to może podważyć bezpieczeństwo danych, zgodność z regulacjami i reputację firmy. Co gorsza, dzieje się to często poza świadomością zarządów i działów IT.
W tym artykule przyjrzymy się, czym jest Shadow AI, jakie niesie zagrożenia, dlaczego stało się tak powszechne, a także jak firmy mogą nad nim zapanować i zamienić ryzyko w przewagę konkurencyjną.
Czym właściwie jest Shadow AI?
Termin Shadow AI pochodzi od pojęcia Shadow IT, które opisuje korzystanie przez pracowników z nieautoryzowanych systemów, aplikacji czy chmur poza kontrolą działu IT. Analogicznie, Shadow AI oznacza wykorzystywanie narzędzi sztucznej inteligencji - najczęściej publicznie dostępnych modeli językowych (LLM) lub generatorów obrazu - bez wiedzy i nadzoru organizacji.
W praktyce wygląda to tak:
● Marketingowiec prosi chatbota o wygenerowanie hasła reklamowego i wrzuca do niego szczegóły kampanii, które są jeszcze tajemnicą handlową
● Prawnik używa AI do streszczenia umowy i podaje do analizy dane kontrahenta oraz wysokość transakcji.
● Inżynier pyta model językowy o poprawienie kodu aplikacji i wkleja fragmenty źródłowe zawierające know-how firmy.
Z punktu widzenia pracownika to zwykłe ułatwienie pracy. Z punktu widzenia firmy - potencjalny wyciek poufnych danych i utrata kontroli. W czasach chata gpt kto się nim nie wspiera ?
Skala zjawiska – dlaczego to problem globalny?
Według raportu Cisco „Data Privacy Benchmark 2024”*, aż 92% pracowników biurowych przyznało się do korzystania z narzędzi AI w pracy, z czego ponad połowa robi to bez zgody przełożonych.
Dodatkowo:
● Ponad 30% respondentów przyznało, że wklejało do narzędzi AI treści zawierające dane klientów.
● W sektorze prawnym i finansowym aż 40% firm zgłasza przypadki nieautoryzowanego użycia AI przez pracowników.
● Gartner prognozuje, że do 2026 roku ponad 70% naruszeń bezpieczeństwa w organizacjach będzie miało związek z nieautoryzowanym korzystaniem z AI.
To nie margines, lecz codzienność - i, co ważne, dotyczy także naszych firm. Zagrożenia związane z Shadow AI
1. Utrata poufności danych
Modele AI uczą się na podstawie danych użytkowników. Oznacza to, że poufne informacje wklejone do chatbota mogą zostać wykorzystane do trenowania modelu i w przyszłości pojawić się w odpowiedziach dla innych użytkowników.
2. Ryzyko prawne i regulacyjne
● RODO / GDPR - ujawnienie danych osobowych do zewnętrznych systemów może oznaczać naruszenie przepisów i wysokie kary.
● NIS2 - nowe unijne regulacje cyberbezpieczeństwa nakładają obowiązek kontrolowania procesów IT. Shadow AI to wprost naruszenie tych zasad.
● Branżowe przepisy - np. HIPAA w ochronie zdrowia czy MiFID II w finansach - używanie AI bez nadzoru może być złamaniem prawa.
3. Halucynacje i fałszywe treści
Modele AI nie „wiedzą”, tylko przewidują kolejne słowa. Często podają błędne lub zmyślone informacje, które pracownik może wziąć za pewnik. Jeśli raport dla klienta powstał na tej podstawie - firma ryzykuje reputacją.
4. Zależność i brak kontroli
Jeśli kluczowe procesy zaczynają opierać się na darmowych, publicznych narzędziach AI, firma traci kontrolę nad swoim know-how i uzależnia się od dostawców zewnętrznych.
Psychologia Shadow AI - dlaczego ludzie łamią zasady?
Zjawisko Shadow AI nie wynika wyłącznie z braku procedur czy technologicznej luki. Ważnym czynnikiem są także mechanizmy psychologiczne, które sprawiają, że pracownicy decydują się korzystać z narzędzi AI mimo ryzyka.
1. Efekt nowości i ciekawości
AI to świeża i fascynująca technologia. Wiele osób chce ją „wypróbować” - nawet jeśli regulamin firmy tego zabrania. Ciekawość i chęć bycia na czasie często biorą górę nad zasadami.
2. Presja efektywności
W kulturze organizacyjnej nastawionej na KPI i szybkie wyniki, pracownicy czują presję, by działać szybciej. Jeśli AI pozwala im skrócić czas pracy z 5 godzin do 30 minut - trudno im się oprzeć.
3. Iluzja prywatności
Wielu użytkowników uważa, że to, co wpisują do chatbota, „zostaje między nimi a komputerem”. Brak wiedzy o tym, jak naprawdę działają modele językowe, sprawia, że bagatelizują zagrożenia.
4. Efekt „wszyscy tak robią”
Gdy w zespole jedna osoba zacznie korzystać z AI, inni szybko dołączają. Powstaje efekt grupowy - „skoro oni używają, to chyba wolno”. Shadow AI rozwija się więc lawinowo.
5. Niedostępność legalnych rozwiązań
Jeśli firma nie zapewnia oficjalnych narzędzi AI, pracownicy czują, że nie mają wyboru. W ich oczach to nie jest „łamanie zasad”, tylko znalezienie sposobu na efektywną pracę.
Wnioski dla nas (przedsiębiorców, zarządzających):
Sam zakaz nie wystarczy - ludzie i tak będą szukać dróg na skróty. Dlatego skuteczna strategia zarządzania Shadow AI powinna łączyć komunikację, edukację i dostarczanie bezpiecznych alternatyw.
Dlaczego pracownicy sięgają po Shadow AI? 1. Brak oficjalnych rozwiązań
Jeśli firma nie udostępnia własnych, bezpiecznych narzędzi AI, pracownicy sięgają po to, co mają pod ręką.
2. Chęć bycia efektywniejszym
AI potrafi skrócić czas przygotowania prezentacji, raportu czy analizy z godzin do minut. W świecie presji KPI trudno się dziwić, że pracownicy chcą ułatwiać sobie życie.
3. Brak świadomości ryzyka
Dla wielu osób chatbot to „zwykła wyszukiwarka na sterydach”. Nie rozumieją, że każde wpisane zdanie może stanowić wyciek danych.
4. Kultura organizacyjna
W firmach, gdzie innowacyjność i szybkość są bardziej cenione niż procedury, Shadow AI rośnie jak na drożdżach.
A teraz czas na przykłady z rynku:
Przypadek 1: Samsung i ChatGPT
W 2023 roku głośno było o inżynierach Samsunga, którzy wkleili fragmenty poufnego kodu źródłowego do ChatGPT, aby otrzymać sugestie poprawek. W efekcie dane trafiły na serwery OpenAI i firma musiała wdrożyć natychmiastowy zakaz używania publicznych chatbotów.
Przypadek 2: kancelarie prawne
W lutym 2025 r. amerykański sąd federalny ukarał adwokata Rafaela R. grzywną 15 000 USD za trzykrotne powołanie się w pismach na nieistniejące orzeczenia wygenerowane przez AI, których nie zweryfikował. Sąd podkreślił, że weryfikacja źródeł to podstawowy
obowiązek prawnika - AI może pomagać na etapie analizy wstępnej, ale bezkrytyczne poleganie na niej (z ryzykiem „halucynacji”) jest niedopuszczalne.
Jak przedsiębiorcy mogą reagować?
1. Edukacja i świadomość
Najważniejszym krokiem jest uświadomienie pracownikom, że dane wprowadzane do AI nie są prywatne. Szkolenia powinny obejmować przykłady realnych wycieków i ich konsekwencji.
2. Polityka AI w organizacji
Tak jak firmy mają polityki bezpieczeństwa haseł czy korzystania z poczty, tak samo muszą opracować politykę używania AI:
● Jakie narzędzia są dozwolone?
● Jakie dane można wprowadzać, a jakie nie?
● Kto odpowiada za nadzór nad użyciem AI?
3. Wdrożenie bezpiecznych narzędzi firmowych
Zamiast zakazywać, warto dostarczyć pracownikom alternatywy:
● wdrożenie prywatnych instancji LLM (np. w chmurze Azure, AWS, GCP),
● korzystanie z narzędzi, które oferują gwarancję, że dane nie są używane do trenowania modeli,
● budowa własnych, wewnętrznych chatbotów na firmowych danych.
4. Monitorowanie i kontrola
Systemy klasy CASB (Cloud Access Security Broker) pozwalają wykrywać, z jakich narzędzi korzystają pracownicy. Dzięki temu IT może reagować na nieautoryzowane użycie.
5. Włączenie zarządu w proces
Shadow AI to nie tylko problem IT. To wyzwanie strategiczne dla zarządów, które muszą wyznaczyć kierunek - czy i jak firma chce korzystać z AI.
Perspektywa sektorowa
Sektor finansowy
Ryzyko wycieku danych klientów i transakcji jest tutaj szczególnie groźne – regulatorzy (KNF, ESMA) nakładają ogromne kary. Banki muszą inwestować w kontrolowane rozwiązania AI, aby pracownicy nie uciekali do „cienia”.
Sektor zdrowia
Poufność danych medycznych jest kluczowa. Shadow AI może prowadzić nie tylko do kar finansowych, ale i do utraty zaufania pacjentów. Wdrożenie bezpiecznych asystentów medycznych opartych na AI staje się koniecznością.
Produkcja i R&D
Wyciek kodu źródłowego, projektów czy specyfikacji technologicznych do publicznych modeli AI to ryzyko utraty przewagi konkurencyjnej.
Shadow AI w kontekście prawa i regulacji
AI Act (Unia Europejska)
Nowe rozporządzenie UE dotyczące sztucznej inteligencji nakłada na firmy obowiązek kontrolowania użycia AI. Shadow AI może zostać uznane za naruszenie przepisów, jeśli prowadzi do nieautoryzowanego przetwarzania danych.
NIS2
Dyrektywa dotycząca bezpieczeństwa sieci i systemów informacyjnych wymaga, aby firmy miały kontrolę nad procesami cyfrowymi. Shadow AI jest sprzeczne z jej duchem - i może prowadzić do kar za brak należytej staranności.
Jak zamienić ryzyko w szansę?
Paradoksalnie, Shadow AI to także sygnał: pracownicy chcą korzystać z nowych technologii. Jeśli firma zamiast zakazywać umożliwi bezpieczne użycie AI, zyska:
● większą produktywność,
● lepsze morale zespołu,
● przewagę nad konkurencją, która ignoruje temat.
Wdrożenie AI nie musi oznaczać chaosu - może być elementem przemyślanej strategii transformacji cyfrowej.
Przyszłość Shadow AI
Eksperci przewidują, że Shadow AI będzie narastać. Firmy, które nie wprowadzą polityk i bezpiecznych rozwiązań, staną się podatne na wycieki i straty. Z drugiej strony, organizacje, które mądrze zaadaptują AI, zbudują przewagę na lata.
W nadchodzących latach zobaczymy:
● coraz więcej incydentów ujawniających wycieki z Shadow AI,
● rozwój narzędzi do monitorowania i blokowania nieautoryzowanego AI, ● powstawanie wewnętrznych chatbotów trenowanych na danych firmowych, ● rosnące wymagania regulatorów dotyczące transparentności użycia AI.
Shadow AI to cichy problem, który dzieje się w wielu firmach każdego dnia. Pracownicy korzystają z narzędzi AI, często nieświadomi ryzyka, jakie to niesie dla organizacji.
Dla nas, przedsiębiorców to jasny sygnał: czas działać.
● Opracuj politykę AI.
● Edukuj pracowników.
● Wdroż bezpieczne narzędzia.
● Monitoruj procesy.
Firmy, które zignorują Shadow AI, mogą zapłacić wysoką cenę - w postaci wycieków danych, kar regulacyjnych i utraty reputacji. Te, które podejdą do tematu strategicznie, zyskają nie tylko bezpieczeństwo, ale i przewagę konkurencyjną.
AI w cieniu jest ryzykiem. AI w świetle strategii – szansą.
Każda firma jest inna, dlatego podejście do AI też powinno być indywidualne. Jeśli chcesz porozmawiać o ryzykach i możliwościach związanych z Shadow AI w Twojej firmie - zapraszam do kontaktu - chętnie pomogę.
*
https://www.cisco.com/c/dam/en_us/about/doing_business/trust-center/docs/cisco-privacy-b enchmark-study-2024.pdf